sobota, 2 stycznia 2016

Odczytujemy KTG

40 tydzień

Zdjęcie przedstawia dwa wykresy. Ten na górze pokazuje tętno serduszka, ten poniżej częstotliwość skurczy. Jeśli jednak przyjrzymy się bliżej pomiędzy tymi wykresami zauważymy
przerywane kropki/kreski, które oznaczają ruchy dziecka. Maszyna powinna zapisywać je samoczynnie, ale może to robić również mama; dostaję do łapki guziczek i gdy poczuje ruch naciska.
Całe badanie polega na przymocowaniu do brzuszka leżącej mamy dwóch czytników, przymocowanych dwoma pasami i trwa około 30 minut. Jeśli jest niepokojące wydłużamy czas do 1 godziny.

Na samym dole, poziomo, wzdłuż wykresów biegnie skala czasowa: 0 min, 12 min, 24 min. itd. (widoczne zdjęcie jest delikatnie przycięte). Natomiast po lewej stronie pionowo widzimy skalę tętna: 10, 30(mniej widoczne), następnie w górę 50, 80, 120, 160, 200, 240. 

Jak powinien wyglądać prawidłowy odczyt?
wykres górny: 
- gdy dziecko śpi tętno może nie przekraczać 110 - 130 uderzeń na minutę,
- gdy dzidziuś nie śpi tętno ma prawo po ruchu wzrosnąć do 170, ale natychmiast powinno wrócić do poziomu wyjściowego. Na moim zdjęciu wyraźnie widać, że dzidziuś na pewno nie śpi. Tam gdzie kreseczki, tam wykres idzie w górę. 

wykres dolny:
- Jeśli to jeszcze nie czas, powinien być bardziej płaski,
- może się utrzymywać stałe napięcie na poziomie 10 - 20, zależy od ułożenia ciała. Może być również 5, a jak się mama poruszy 15 i to jest w normie. Na zdjęciu możemy zauważyć po 24-tej minucie pagórek - tak wygląda skurcz. Ale nie musi nim być. Efekt może być podobny jeśli dzidziuś włoży nogę pod czytnik i tak było w tym przypadku,
- małe skurcze po ruchu również są normą,

Co może nas niepokoić?
 np. jeśli górny wykres utrzymuje się na tym samym poziomie przez dłuższy czas. Istnieje wiele mitów na temat tego co może oznaczać np. owinięcie pępowiną. Jednak samo KTG nie jest badaniem, które jednoznacznie to stwierdza. Dlatego nie będę o tym pisać. Z reguły jeśli coś jest nie tak, lekarz na pewno odpowiednio zareaguje. Samo badanie jest o tyle ważne, że może zasugerować dalsze czynności. Każda mama pod koniec ciąży powinna chociaż raz w tygodniu wykonać takie badanie profilaktycznie.





6 komentarzy:

  1. Pamiętam moje pierwsze KTG - nie wiedziałam wtedy co się z czym je. Teraz jestem "ekspertem", tyle ich miałam. Na Twoim zapisie nie widać żeby coś się zaczynało, ale to może być kwestia chwili i się zacznie. Powodzenia, niech sie wszystko potoczy po Twojej myśli :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie - cisza. Ale szczerze mówiąc bardzo obawiam się tych skurczy i w ogóle całego rozwiązania. Jakoś strasznie szybko minęła ta ciąża. Muszę się nastawić psychicznie na poród - o ile się da?

      Usuń
  2. ja właśnie tydzień temu miałam KTG no i pisały się skurcze o wartości 40 i powyżej średnio co 30 minut, ale u mnie to jeszcze nie czas. :/
    Pozdrawiam cieplutko :)
    https://bycfit.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie na KTG wychodziły skurcze o wartości 100, których nie czułam — te porodowe były ponad skale i już nie dało się ich przegapić :) A poród — nie jest źle. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej kochane są skurcze krzyżowe , które się nie piszą na ktg.

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie właśnie ten wykres tętna dziecka jest jakiś bardzo gesty i mało zróżnicowany, lekarz stwierdził że monotonny.

    OdpowiedzUsuń