środa, 28 października 2015

Powstanie Misia


                                          "Powstanie Misia"

zdjęcie Miś: https://www.google.pl

To chyba nie zbrodnia, 
że kocham Cię od szóstego tygodnia?
Nie znając wcześniej Twego istnienia
 pracowałam bez wytchnienia.
Aż poczułam zawrót w głowie, 
a z nim pierwszą myśl o Tobie.
Tak skradłeś miejsce w moim brzuszku 
i dostałeś w mym serduszku.
Twoje pierwsze zdjęcie 
jak fasolki poczęcie.
Pierwsze spojrzenie, 
pierwsze westchnienie.
Pierwsza radość Twego taty,
wystrzelona jak z armaty.
Fasolko choć jesz malutko,
rośniesz bardzo szybciutko,
bo na drugim zdjęciu
przypominasz już małego misia
I tak nazywamy Cie od dzisiaj!  





Prawa autorskie
  Wszelkie powielanie w całości bądź części bez mojej zgody jest zabronione i traktowane jako naruszenie praw autorskich i własności intelektualnej (zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz.U.94 Nr.24 poz.83; sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170)

Pamiętnik Ciąży I Trymestr

Wszystkie notatki adresowane są bezpośrednio do dziecka, opisane w formie swoistego listu. Autorem i nadawcą jest "mama", "mamusia", która często tak siebie nazywa.

 

 

PIERWSZY TRYMESTR (1-12 tydzień)

 - 1 kwietnia 2015 Pryma Aprilis  - data ostatniej miesiączki,

5 tydzień  - dowiedziałam się o Twoim istnieniu - test ciążowy pozytywny,

6 tydzień - pierwsza wizyta u ginekologa, lekarz potwierdza ciążę (pierwsze zdjęcie),

      następnie:

  - przestaje palić papierosy,

  - przestaje smakować mi kawa,

  - śnię, że urodziłam syna,

  - pragnę zabić czas, zaczynam gotować,

  - hormony szaleją, zaczynam przybierać na wadze,

  - zastanawiamy się z tatą nad imieniem,

  - tata kupił Ci pierwszą paczkę pampersów

 10 tydzień - druga wizyta u lekarza, drugie "legendarne" zdjęcie.

                   - pierwszy raz słyszałam bicie Twego serduszka.

Nie miałam żadnych mdłości. Wręcz przeciwnie, apetyt mi dopisywał. Miewałam natomiast wahania nastroju, byłam drażliwa i męczyło mnie uczucie senności.


Kilka słów o "mamie"

:)

Witam. Jestem Angelika - matka, żona i kucharka. Pani domu - trochę gotuje, czasem porymuje.

Będąc na zwolnieniu lekarskim i dostając ogrom wolnego czasu, postanowiłam założyć Pamiętnik Naszego Dzieciątka. 

Przedstawiam swój pomysł na godne przetrwanie ciąży i macierzyństwa.

Serdecznie zapraszam do czytania :)

 

 




 Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć, jeśli będzie inaczej podam źródło. Wszelkie ich powielanie w całości bądź części bez mojej zgody jest zabronione i traktowane jako naruszenie praw autorskich i własności intelektualnej (zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz.U.94 Nr.24 poz.83; sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170)