czwartek, 20 października 2016

humus



Znacie paste humus?
Pierwszy raz robiłam ją zanim jeszcze pojawiła sie reklama "lisnera". Dziś można ją kupić w sklepie. I chociaż nie mam pojecia jak smakuje ta kupna, stawiam, że moja jest lepsza! ;)
Składniki:
- 1 szklanka ugotowanej ciecierzycy ( lub z puszki),
- 1/4 szklanki prażonego sezamu,
- 1 duży ząbek czosnku,
- sok z cytryny, ok. 3 łyżki,
- woda, ok. 6 łyżek,
- szczypta soli,
- 1 łyżka zioł prowansalskich,
- 1/2 łyżeczki czerwonej papryki (przyprawy),
- papryka chilli, na czubku noża (przyprawa),
 Dodatki:
- 4 suszone pomidory z zalewy,
- 1 łyżeczka przecieru pomidorowego,
- 1 średnia ugotowana marchewka.
Sposob przygotowania:
Wszystkie składniki wsypać do wysokiego naczynia ( pomidory i marchewke wcześniej pokroic) i zbledować. Gotową paste przekładamy do słoiczka, smarujemy wierzch oliwą i dekorujemy natką pietruszki. Przechowujemy w lodowce. Możemy nią posmarować kanapke, naleśnika (w wersji wytrawnej) lub po prostu wyjadać łyżeczką ze słoiczka ;). Smacznego.

2 komentarze:

  1. Piszesz, że na kanapkę może być lub do naleśnika... Zastanawiałam się widząc tą reklamę z czym to się je :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie na kanapke lub tosta. Jak nastepnym razem bede robic postaram sie o zdjecia propozycji podania :)

      Usuń